Rozdział 129 Wybuch Brandona

Dylan wyprostował ramiona, zmuszając się do pokazania odwagi, której wyraźnie nie czuł.

"Ponieważ wyjeżdżasz dziś, przymkniemy na to oko," powiedział ostrym tonem. "Ale wczoraj upokorzyłaś Laurę przed wszystkimi, odrzucając jej prezent. Winna jesteś jej przeprosiny - dziś."

Rozłożył ramiona szerok...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie