Rozdział 60

W końcu wróciliśmy do domu po tym, co wydawało się nieskończenie długim oczekiwaniem w toalecie. Dawson podbiegł do mojej mamy, dumnie pokazując wszystkie zabawki, które dostaliśmy, i z entuzjazmem opowiadając jej o grze, w którą graliśmy.

"Co to była za gra?" zapytała, marszcząc brwi z dezorienta...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie