Rozdział 61

Nie mogłam uwierzyć, jak niegrzecznie odezwałam się do Alexa. Jakby jakaś negatywna siła chwilowo przejęła kontrolę nad moim umysłem i ustami. Pokręciłam głową, zszokowana swoim zachowaniem.

Utrata tej pracy wydawała się nieunikniona po tej brzydkiej scenie. Na pewno nie było szans, żeby Alex mnie...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie