Rozdział 84

Alex zaśmiał się, podciągając mnie do góry. "Dobra, dobra."

Jego śmiech ucichł, a on spojrzał na mnie z czułością. "Szczerze? Poprosiłbym o ręcznie napisany list od ciebie, w którym mówisz, co naprawdę czujesz."

Byłam zaskoczona jego szczerością i poczułam ciepło w piersi. "Naprawdę?"

Z delika...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie