Rozdział 145

Nicol

Podczas gdy policja spisywała moje zeznania, Carol otworzyła bramę. „Nicol, tak mi przykro, powinnam była otworzyć bramę, ale musiałam chronić kobiety, po które przyszedł.” – powiedziała ze łzami w oczach. „Rozumiem, Carol, nie martw się.” „Mógł cię zabić.” „Skąd pani to wie?” – zapytał ją po...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie