Rozdział 236

Nicolas

Obudziłem się bardzo wcześnie następnego ranka, myślę, że byłem bardziej podekscytowany urodzinami Nikki niż ona sama. Było mi przykro budzić Nicol tak wcześnie, ale miałem w głowie obraz, jak niosę tort do pokoju Nikki z Nicol u boku, śpiewając "sto lat", a potem Nikki zdmuchuje świeczki. ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie