Rozdział 282

Epilog

Nicolas

5 miesięcy później

Byliśmy w szpitalu, nadszedł czas, aby nasz mały mężczyzna przyszedł na świat. Wody Nicol odeszły około 3 godziny temu, ale nasz mały człowiek jeszcze się nie pojawił. Nicol krzyczała na mnie, ściskała moją rękę tak mocno, że myślałem, że ją złamie, i jadła kostk...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie