Moc

Po odejściu Kronosa ledwo mogę się uśmiechać, małe światełko, które miałam w dłoni, opuściło mnie, zostawiając z zimną, pustą ciemnością. Powinnam być szczęśliwa, że kobieta, która wywołała we mnie brzydką zazdrość, odeszła, oddając mi całą uwagę mojego mężczyzny, ale jak mogę, skoro zabrała ze sob...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie