37 - Obiecaj mi, proszę

Słysząc głos Nathana, Jane szybko puściła włosy Mercedes, biegnąc do Nathana po schronienie, ale on ruszył się, zanim do niego dotarła. Rozczarowanie przysłoniło jej twarz, ale zastąpiła je uśmiechem. Nie mogła pozwolić, by Mercedes wygrała. "Ta nic niewarta suka nie pozwoliła mi czekać na ciebie w ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie