Rozdział 57

„Więc… kto według nas jest informatorem?”

Wszyscy przy stoliku na tarasie spojrzeli na Dantego, ale nikt mu nie odpowiedział. Nikt nie chciał stawić czoła faktowi, że ktoś z ich własnej grupy ich zdradził. Trey potajemnie zaaranżował spotkanie z Taryną, Dantem i swoimi egzekutorami nad jeziorem teg...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie