Rozdział 78

Zanurzając twarz w zagłębieniu jej szyi, wdychał jej zapach, pozwalając mu osadzić się w płucach i drażnić go. Pachniała egzotycznymi owocami, nim, ciążą i domem. Powoli, zmysłowo wziął jej usta, uwodząc jej wargi i język. Ogarnęło go miażdżące poczucie własności, popychając go do posiadania jej i p...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie