Rozdział 70

Nie odwróciłam się, ale wiedziałam, że on będzie w stanie usłyszeć bicie mojego serca. Przekręciłam gałkę, ale szybko zrozumiałam, że ta gałka była tu tylko po to, żeby oszukać ludzi, i nie mogliśmy otworzyć drzwi za jej pomocą... {cholera, utknęłam}

"Potrzebujesz pomocy, mały kociaku?", usłyszałam...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie