ROZDZIAŁ 121

Wciąż leżałam w łóżku, kiedy wszystkie panie weszły do apartamentu. "Stella, śniadanie już jest, potem czas się przygotować." Spojrzałam na zegar, była już pierwsza po południu. Uśmiechnęłam się, wstając z łóżka. Dziś był mój dzień ślubu.

Zeszłam na dół, wszyscy byli zajęci robieniem fryzur i paznok...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie