ROZDZIAŁ 166

"Będziesz musiał się tym martwić później, twój samolot czeka." Pocałowałem ją na pożegnanie i powiedziałem, że zobaczymy się około dziesiątej wieczorem, chwyciłem płaszcz i teczkę, i ruszyłem w stronę samolotu.

Kiedy krążyliśmy nad klanem niedźwiedzi, zobaczyłem tam bardzo niewiele niedźwiedzi. Spra...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie