ROZDZIAŁ 03
"Luna, twoja wataha będzie bezpieczna, jeśli mnie tu nie będzie. Wysłanie mnie do innej watahy tylko postawi ich w niebezpieczeństwie."
"Alpha Samual znajdzie dla ciebie bezpieczne miejsce." Skinęłam głową do Luny, nie chciałam się z nią kłócić, potrzebowałam, żeby odeszła.
"Idę zobaczyć, co Alpha Samual wymyślił." Pocałowała Emnę w czoło i wyszła. Spakowałam plecak. Wzięłam moje oszczędności z ukrytego miejsca. Miałam zaoszczędzone 400 dolarów, powinno to pomóc mi dotrzeć gdzieś. Usłyszałam pukanie do drzwi. Schowałam pieniądze do torby i postawiłam ją za drzwiami.
"Emma," powiedział wojownik, gdy otworzyłam drzwi. "Goście Alphy przybyli, masz zejść na dół teraz."
"Dziękuję," powiedziałam do wojownika, "zejdę za chwilę."
Szybko zmieniłam się w mundur i zbiegłam po schodach. Alpha Samual rzucił mi zirytowane spojrzenie. Skłoniłam głowę.
"Przepraszam Alpha, ładowałam się." Trzymałam głowę spuszczoną i ręce złożone przed sobą.
"Emma, to jest Alpha Dwayne, jego Beta Mark i syn Alphy Andrew. Proszę, pokaż im ich pokój i upewnij się, że są wygodnie i mają wszystko, czego potrzebują."
"Tak, Alpha Samual," powiedziałam.
"Proszę, chodźcie za mną." Powiedziałam do Alpha Dwayne, gdy zbliżaliśmy się do pokoju, zatrzymałam się i zapytałam Alpha Dwayne, czy chciałby mieć osobny pokój dla siebie i swojego syna. Alpha Dwayne spojrzał na swojego beta, który skinął głową. "Proszę," powiedział Alpha Dwayne, "jeśli to nie problem." "Żaden problem." Pokazałam im każdy pokój obok siebie.
"Czy potrzebujecie czegoś?" Zapytałam.
"Butelkę whisky," powiedział Alpha, "i dwa kieliszki."
"Zaraz wrócę." Powiedziałam i poszłam szukać, nie wiedziałam, gdzie trzymają alkohol. Zapukałam do drzwi Alpha Samual. "Wejdź" powiedział. "Alpha Samual, przepraszam, że przeszkadzam," powiedziałam z głową spuszczoną.
"Alpha Dwayne chciałby butelkę whisky i dwa kieliszki, nie pokazano mi, gdzie to jest."
Alpha Samual poszedł do swojej szafki i wyjął butelkę oraz tacę, potem dwa kieliszki, wszystko postawił na tacy.
"Normalnie pytasz wojownika na piętrze."
"Och, przepraszam."
"Nic się nie stało, Emma, weź to, to lepsza whisky."
"Dziękuję, Alpha."
Wzięłam tacę i wróciłam do skrzydła gości na drugim piętrze. Zapukałam do drzwi Alpha Dwayne.
"Wejdź" powiedział.
Otworzyłam drzwi, on i jego Beta siedzieli przy stole.
Alpha Dwayne zapytał mnie "Emma, prawda?"
"Tak, Alpha Dwayne," powiedziałam z głową spuszczoną.
"Hmm," powiedział, "wyglądasz mi bardzo znajomo."
"To nie jest twoja wataha, prawda?" zapytał jego Beta.
"Ummu, nie Beta," powiedziałam, byłam tak przestraszona, że zaczęłam się trząść.
"Czy twój ojciec cię tutaj wysłał?" zapytał Alpha Dwayne. Nie wiedziałam, co powiedzieć, więc tylko milczałam.
Alpha Dwayne spojrzał na mnie. "Mój syn cię rozpoznał. Zakładam, że milcząc potwierdzasz. Porozmawiam z Alpha Samual, gdy wyjdziemy. Idziesz z nami. Córka Alphy nie powinna być służącą."
"Alpha, proszę, nie chcę mieć kłopotów," powiedziałam, "on pomyśli, że się skarżyłam."
"Emma, pozwól mi się tym zająć," powiedział Alpha Dwayne. "Idź odpocząć, jeśli będziemy czegoś potrzebować, wezwę cię."
Podałam mu kartkę z numerem. Nie musisz niepokoić wojownika. Zostałam poinstruowana, aby przekazać ci ten numer, to jest pager, dzięki któremu goście mogą się ze mną skontaktować. Po prostu wpisz numer swojego pokoju.
"Dziękuję, Emma, teraz idź odpocząć w swoim pokoju."
"Dziękuję," Alpha Dwayne. Powiedziałam wychodząc. Poszłam na górę do swojego pokoju, Tammy miała właśnie zapukać do drzwi, gdy mnie zobaczyła, weszłam i wciągnęłam ją do swojego pokoju. "Tammy, mogę ci zaufać?" zapytałam.
Tammy kiwnęła głową. "Co się dzieje?"
"Jestem córką Alfy z Silver Paw pack. Mój ojciec wysłał mnie tutaj, bo mnie nie chciał."
"Naprawdę?", powiedziała Tammy, to okropne.
"Goście Alfy Samuala wiedzą, kim jestem. Powiedzieli, że wyjeżdżam z nimi." "Jesteś tą, na którą polują łotry."
"Shh!" powiedziałam jej. "Kto ci to powiedział?"
"Słowo rozeszło się po paczce, że to przez ciebie jesteśmy atakowani."
"Przepraszam Tammy, nie wiedziałam aż do momentu, kiedy Luna mi powiedziała."
"Dlaczego cię wysłał?" zapytała Tammy.
Zamknęłam oczy, chciałam płakać. Powiedział, że jestem słaba i nigdy nie będę miała partnera, miałabym szczęście, gdybym dostała wilka. Jego nowa Luna mnie nie lubiła. "Gdzie jest twoja matka?" zapytała.
"Mama zginęła w bitwie, gdy miałam dziesięć lat," próbowałam nie płakać.
"Przykro mi," powiedziała Tammy. "Co zamierzasz zrobić?"
Szykowałam się do wyjścia, gdy pojawił się Alpha Dwayne.
"Emma, nigdy nie wyjdziesz z paczki, bezpieczeństwo zostało podwojone."
Moje serce zamarło. Poszliśmy do kuchni, żeby zjeść, zanim zrobi się tłoczno, Tammy teraz wykonywała pracę Grace jako sprzątaczka i służąca dla gości, tak jak ja.
"Martwię się o Leigh i Grace," powiedziałam Tammy, gdy siedzieliśmy w kuchni jedząc. Mój pager się włączył, poszłam i odebrałam telefon domowy i zadzwoniłam na numer. "Cześć, Alpha Dwayne, jak mogę pomóc?"
"Tak, zaraz tam będę." i rozłączyłam się. "Serio," powiedziała Tammy. "Czy nie powinni być w formalnej jadalni?" "Są," powiedziałam, "poprosił, żebym natychmiast tam poszła."
Poszłam do jadalni i stanęłam tuż przy wejściu.
"Potrzebowałeś mnie, Alpha Dwayne?" zapytałam z opuszczoną głową.
"Wejdź i usiądź, Emma," powiedział.
"Jestem w porządku," odpowiedziałam.
"Jak mogę pomóc?"
"Emma, poproszono cię, abyś usiadła," powiedział Alpha Samual.
"Tak, Alpha," nerwowo usiadłam przy stole i złożyłam ręce na kolanach z opuszczoną głową. Alpha Samual zaczął mówić pierwszy.
"Emma, Luna Rachel rozmawiała z tobą?"
"Tak, Alpha Samual, rozmawiała," powiedziałam mu.
"Kiedy Alpha Dwayne i ja zakończymy nasze sprawy za dwa dni, pojedziesz z nimi do domu."
"Jak sobie życzysz, Alpha Samual."
"Jesteś głodna, Emma?" zapytał Alpha Dwayne.
"Zaczęłam właśnie jeść, kiedy zadzwoniłeś."
Alpha Samual zawołał kelnera, żeby przyniósł dodatkowy talerz.
"Alpha, mogę wrócić do kuchni i tam zjeść, nie ma potrzeby..." Alpha Samual powstrzymał mnie przed wyjściem.
"Będziesz siedzieć i jeść z nami, prawda Dwayne?"
"Oczywiście," odpowiedział Alpha Dwayne.
Trzymałam głowę spuszczoną. To nie było normalne dla Alpha Samuala.
"Emma, dlaczego zawsze trzymasz głowę spuszczoną?" zapytał mnie Alpha Dwayne.
"Mój ojciec powiedział mi, że w obecności Alfy lub Luny zawsze mam trzymać głowę spuszczoną." Alpha Dwayne wydał niski pomruk.



























































































































































































