ROZDZIAŁ 04
„Emma, zapytał, czy mogłabyś odpowiedzieć na kilka pytań, które mają Alpha Samual i ja, na podstawie tego, co wiesz?” Moje danie właśnie przyszło, usiadłam z rękami na kolanach. „Jedz, Emma, możemy rozmawiać podczas jedzenia.”
„Emma, wiesz, że twój ojciec nie jest dobrym człowiekiem.”
Skinęłam głową.
„Czy wiesz coś o nielegalnych działaniach swojego ojca?”
Skinęłam głową i powiedziałam: „Trochę. Mam też pewne podejrzenia.”
„Jakie są twoje podejrzenia?” zapytał Alpha Samual.
„Podsłuchałam rozmowę dwóch strażników. Mówili coś o wysyłce, która miała wyjść. Jeden z nich powiedział, że nie rozumie, dlaczego Alpha nie pozwolił im zatrzymać kilku dziewczyn. Miałam tylko 12 lat, nie rozumiałam, o czym mówią. Kiedy mnie zobaczyli, zaczęli mnie drażnić.”
„Czy robili to często?” zapytał Alpha Dwayne.
Skinęłam głową i wzięłam kolejny kęs jedzenia. Po przełknięciu powiedziałam im, że byłam w jego biurze wiele razy, kiedy przychodzili i rozmawiali o broni i narkotykach. Kiedy ktoś pytał ojca, dlaczego jestem w pokoju, mówił, że jestem zbyt głupia, żeby zrozumieć, o czym mówią. Po prostu siedziałam cicho i czytałam książkę lub kolorowałam w książeczkach do kolorowania. „Czy twój ojciec pozwalał ci trenować?” zapytał Alpha Dwayne.
„Nie” – powiedziałam. „Mówił, że jestem zbyt słaba i delikatna, żeby trenować. I że nigdy nie będę miała partnera.”
Alpha Dwayne wydał kolejny pomruk.
„Spokojnie, Dwayne” – powiedział Alpha Samual.
„Emma, nie mów nikomu o tej rozmowie” – powiedział Alpha Samual.
„Nie, Alpha Samual, nie powiem. Czy mogę iść do swojego pokoju?”
„Nie zjadłaś dużo” – zauważył Alpha Dwayne.
„Przepraszam, nie jestem bardzo głodna.” Wstałam i poszłam do swojego pokoju.
Perspektywa Dwayne'a
Alpha Samual i ja jedliśmy kolację, mój beta i syn jedli z innymi członkami stada Samuala.
„Więc przyprowadziłeś ją tutaj i zrobiłeś z niej służącą?” zapytałem Samuala.
„Myślałem, że to będzie najlepszy sposób, żeby ją ukryć” – powiedział Samual.
„Nigdy nie otrzymała kar, i upewniłem się, że miała wszystko, czego potrzebowała. Kiedy zapytała, czy może trenować ze stadem, bolało mnie, że musiałem jej odmówić. Nie mogliśmy sobie pozwolić na jej ujawnienie.”
„Ile dziewczyn zabrali?” zapytałem go.
„Sześć, ale szukali Emmy” – powiedział Samual.
„Nie mogę jej tutaj zatrzymać, muszę ją przenieść” – powiedział Samual z smutkiem w głosie.
„Już zdecydowałem, że zabiorę ją do siebie, kiedy ją zobaczyłem. Zamierzam ją tu sprowadzić i zobaczyć, co wie.”
Samual skinął głową. Kiedy stanęła w drzwiach, wyglądała na tak przestraszoną, jakby miała zostać ukarana za coś. Po rozmowie z nią nie było mowy, żebym ją tu zostawił. Nie ufałem Alpha Samualowi, że ją ochroni. Skończyliśmy kolację, a ja przeprosiłem, żeby porozmawiać z moim Beta.
Właśnie dotarłem do swojego pokoju, kiedy zadzwonił telefon. To była Emma.
„Cześć, Emma, co się dzieje?”
„Alpha Dwayne, czy mogę z tobą porozmawiać, kiedy skończysz kolację?”
„Jestem w swoim pokoju, Emma, przyjdź” – powiedziałem jej.
„Dziękuję” – powiedziała Emma i rozłączyła się.
Mark i Andrew właśnie weszli do pokoju, kiedy rozłączyłem się.
„Jak poszło?” zapytał mój Beta, Mark.
„Ona wie dużo. Jest w drodze tutaj, zadzwoniła do mnie i zapytała, czy mogłaby ze mną porozmawiać.”
„Myślisz, że wie coś o Alfie Samuelu?” - zapytał Mark.
„Nie wiem. Nie chciałem pytać jej tutaj.”
Rozległo się delikatne pukanie do drzwi.
PERSPEKTYWA EMMA
Szybko poszłam do pokoju Alfy Dwayne'a i zapukałam do drzwi.
„Wejdź, Emma” - powiedział Alfa Dwayne.
Weszłam i zamknęłam drzwi. Nie spodziewałam się, że Beta Mark i Andrew będą tam.
„Och, powiedziałam, że jesteś zajęty. Ja... zaczęłam mówić.
„Emma, w porządku.” Możesz mówić przy moim Becie.”
Byłam bardzo zdenerwowana, „Alfa, musisz zabrać również Tammy” - wykrztusiłam. „Dlaczego?” - zapytał Alfa Dwayne.
„Boję się o nią, Alfa” - powiedziałam. „Ona wie za dużo. Dlatego Leigh i Grace zostały zabrane, widziały za dużo. Było około dwunastu służących dziewcząt, które nie dotarły do bezpiecznego pokoju, ale tylko cztery plus Leigh i Grace zostały zabrane. Uważam to za dziwne, jeśli przyszli tu zabrać wilczyce.”
„Zgadzam się” - powiedział Alfa Dwayne.
„Leigh była moją najlepszą przyjaciółką” - powiedziałam Alfie Dwayne'owi.
„Powiedz swojej przyjaciółce Tammy, żeby była gotowa dziś wieczorem do wyjazdu z nami, ty również” - warknął Alfa Dwayne.
„Jestem już spakowana” - powiedziałam mu, drżąc, ponieważ jego wilk warczał.
„Dobrze, obie zostańcie w swoich pokojach, sam przyjdę was zabrać” - powiedział mi Alfa Dwayne.
„Dwayne” - powiedział Beta Mark - „nie będzie zadowolony, że jedna z jego własnych idzie z nami.”
„Powiem mu po prostu, że Emma nie wyjedzie bez niej” - Alfa Dwayne spojrzał na mnie - „idź i obie bądźcie gotowe za godzinę.”
„Tak, Alfa Dwayne, dziękuję” - powiedziałam. Wyszłam i poszłam znaleźć Tammy.
Zapukałam do jej drzwi, kiedy je otworzyła, rozejrzałam się, a potem weszłam do środka. „Tammy, spakuj wszystko, co możesz do dużej torby, czego nie możesz zabrać, możemy zastąpić” - powiedziałam jej, przestraszona, że nie będziemy w stanie wyjechać.
„Emma” - powiedziała - „co się dzieje?”
„Tammy, po prostu to zrób! Wyjeżdżasz ze mną za godzinę z Alfą Dwayne'em. Jesteś tutaj w niebezpieczeństwie.”
Tammy chwyciła torbę i wypełniła ją, czym mogła. Poszłyśmy do mojego pokoju i czekałyśmy. Minęła ponad godzina, gdzie był Alfa Dwayne, powiedział godzinę.
PERSPEKTYWA DWAYNE
Zapytałem wojownika, gdzie mogę znaleźć Alfę Samuela, powiedział mi, że jest w swoim biurze i zaprowadził mnie tam. Zapukałem do drzwi.
„Wejdź” - powiedział. Kiedy mnie zobaczył, wstał.
„Alfa Dwayne, nie spodziewałem się zobaczyć cię ponownie dziś wieczorem.”
„Przepraszam, Alfa Samuelu, dostałem telefon od mojej Luny, muszę natychmiast wyjechać; możemy dokończyć naszą rozmowę w stadzie Srebrnego Jeziora, kiedy tam pojedziemy w weekend. Mam problem z Emmą.”
„Co to za problem?” - zapytał Samuel.
„Ona nie wyjedzie, chyba że zabiorę jej przyjaciółkę, nie wiem, co robić, więc pomyślałem, że przyjdę i porozmawiam z tobą. Być może jest częścią twojego stada.” „Kto to jest?” - zapytał Samuel.
„Służąca o imieniu Tammy” - powiedziałem.
Potem obserwowałem twarz Samuela, żeby zobaczyć, czy jego wyraz twarzy się zmieni.
„Nie” - powiedział - „nie jest częścią mojego stada, jest tylko służącą.” To sprawiło, że moja krew się zagotowała, ale zachowałem spokój, jak najlepiej umiałem, choć mój wilk Rusty chciał go rozerwać. Zignorowałem Rusty'ego.





















































































































































































