ROZDZIAŁ 51

Brenda rozpięła worek na sukienkę i wyjęła moją suknię. Wszyscy mówili, jaka jest piękna. Nie miałam słów. Mama i Katherine pomogły mi ją założyć. Stanęłam przed lustrem. Suknia sięgała do podłogi i miała mały tren. Była biała, z srebrnymi nitkami, które błyszczały jasno, gdy padało na nie światło. ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie