157. Kaya

Kaya

Siedziałam w biurze Cade'a. Minęło kilka tygodni od wojny. Czułam się lepiej, ale nadal byłam na krawędzi. Budziłam się każdej nocy z koszmarami. Cade był cierpliwy wobec mnie, uspokajając mnie poprzez seks. Szczerze mówiąc, byłam zadowolona z tego kontaktu. Ugryzienia głównie zniknęły. Blizny...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie