69. Cade i Kaya

Cade

Kaya siedziała, popijając smoothie. Wiedziałem, że jej się spodoba. Było to oczywiste, ponieważ ciągle piła. Cieszyłem się, że w końcu coś je. Kaya połączyła się ze mną myślami. "Czy kogoś zraniłam?" "Co?" "W mojej histerii, czy kogoś zraniłam?" "Nic poważnego." Spojrzała przez okno. Nie chcia...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie