95. Kaya

Kaya

Śnieg przestał padać, a ja byłam zachwycona. Wyskoczyłam z łóżka i pobiegłam do szafy, żeby założyć ubrania i buty. Cade połączył się ze mną myślami, gdy myłam zęby. "Dlaczego taki pośpiech?" "To zimowe przesilenie. Jest tyle do zrobienia." Zerknęłam z łazienki, żeby zobaczyć, że Cade wciąż ta...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie