Rozdział 128

Amelia

Po wczorajszym zakwaterowaniu, wstaliśmy wcześnie rano, aby udać się na cmentarz i oddać hołd Dziadkowi i Mamie.

Spojrzałam na siebie w lustrze hotelowym, poprawiając kołnierzyk czarnej sukienki. Dzisiejszy dzień miał być trudny - odwiedzanie grobów zawsze takie jest, ale mając całą rodzinę...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie