Rozdział 56

Amelia

Następnego ranka nerwowo bawiłam się zegarkiem, już spóźniona na swoją zmianę. Prawie nie spałam po wczorajszej kłótni z Ethanem. Jego pocałunek zostawił mnie zdezorientowaną i wściekłą, ale głównie wściekłą na siebie, że wciąż coś do niego czuję mimo wszystko.

Chwyciłam torbę i ruszyłam do...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie