|Droga do końca 9|

Tygodnie później...

Max starł pot z czoła ręką. Malował ścianę w dodatkowym pokoju, który wybrali dla nowego przyszłego członka rodziny, już od kilku godzin. Ale nie wychodziło mu to tak, jak chciał. Czuł frustrację. Odmówił zapłacenia komuś za wykonanie tej pracy. Max uważał, że nie ma nic lepszeg...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie