|Przeniesienie przeznaczenia|

Jazda windą do podziemnego parkingu była zupełnie cicha. Ze swojego miejsca Max patrzył na Emmę, która wpatrywała się w drzwi windy przed sobą. Zauważył, jak jej twarz się rozluźniła chwilę po tym, jak zaczęli się poruszać. Chciał ją zapytać, jak naprawdę się czuje, może poklepać po plecach, żeby po...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie