|Spotkanie|

Emma przybyła do firmy w złym humorze; nie mogła uwierzyć, że Max pojawił się na śniadaniu biznesowym tylko dlatego, że miał na to ochotę. Ale potem przypomniała sobie, że to on przyprowadził tego klienta i, oczywiście, był właścicielem firmy. Przechyliła szyję i masowała ją, siedząc na swoim krześl...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie