|Pominię|

Emma weszła do swojego biura z goryczą w ustach, rzucając okiem na walizkę stojącą obok kanapy, ukrytą przed wścibskimi oczami. "Myślisz, że zgodzę się poślubić Irinę tylko dlatego, że jest w ciąży po tym wszystkim, co mi zrobiła?" Słowa Maxa odbijały się echem w jej głowie. Wkrótce zostanie ojcem. ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie