Szesnaście

Zjeżdżając windą, drzwi otworzyły się na ciemny podziemny parking. Przechodziłam między rzędami samochodów, próbując znaleźć moją małą bestię. Cały czas, gdy szłam, miałam dziwne uczucie, że ktoś mnie obserwuje. Przyspieszyłam kroku, w końcu znajdując mój samochód na samym końcu, w bardziej opuszczo...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie