Czterdzieści jeden

Zęby Theo coraz mocniej naciskały na moją skórę, gdy łapczywie ssał moją miękką tkankę. Drgnęłam, gdy jego kły przebiły moją skórę, zanim się w niego wtuliłam. Czułam, jak jego język liże i ssie miejsce ugryzienia, gdy pił moją krew. Myślałam, że powinno boleć, mówili, że jego ugryzienie jest bolesn...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie