Czterdzieści osiem

Moje ciało zrelaksowane przeciw jego skórze, słyszałam Tobiasza, który trzymał tempo za nami. Słyszałam dźwięk jego łap na ziemi. Zaskakująco, Tobiasz nadążał. Wiedziałam, że Teo był dużo szybszy niż Tobiasz, ale tym razem Tobiasz potrafił dotrzymać kroku. Czułam, jakbyśmy biegli godzinami, gdy nagl...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie