Sześćdziesiąt

Siedziałam przy biurku, kiedy Theo wyszedł ze swojego gabinetu. Tobias pojawił się sekundę później. Wstałam, wiedząc, że czas na wyjście. "Gotowa?" zapytał Tobias.

"Tak gotowa, jak tylko mogę być," powiedziałam, chwytając torebkę spod biurka i zarzucając ją na ramię. Ruszyliśmy do samochodu Tobiasa....

Zaloguj się i kontynuuj czytanie