Siedemdziesiąt dziewięć

Perspektywa Imogen

Tobias przemieszcza się między moimi nogami, unosząc je wyżej i zarzucając na swoje szerokie ramiona. Jego uchwyt na moich udach rozchyla je, a ja czuję jego gorący oddech na swoim centrum, zanim zaczyna ssać wewnętrzną stronę mojego uda, jego zęby delikatnie drapią moją skór...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie