Życie nie jest piłką

Isla

"Rebecca?"

Nie mogę oddychać. Próbuję wciągnąć powietrze do płuc, ale nic się nie dzieje. Kręci mi się w głowie. Kolana odmawiają posłuszeństwa, a pokój wokół mnie wiruje.

Ręce Maddoxa trzymają mnie za ramiona, podtrzymując. "Tak, Trinity bardzo przypomina moją zmarłą żonę." Słowa wychodzą z...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie