Szansa na wolność

Maddy

Muszę teraz biec. Czuję, jak furia Reginalda zaczyna dusić pokój. Wciąż kłóci się z jednym z elegancko ubranych mężczyzn, który teraz krzyczy mu prosto w twarz. Nic z tego nie rozumiem.

Kilka kobiet w pięknych sukniach zaczyna wychodzić z sali balowej, ich twarze wyrażają rozczarowanie. Szy...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie