Jej warunki

Maddy

On nawet nie zna mojego imienia.

To jedyna myśl, która krąży mi po głowie, gdy siedzę obok Elli i desperacko próbuję skupić się na podręcznikach przed sobą, na długim drewnianym stole z wyrytymi małymi rysunkami ludzików. Przesuwam opuszką palca po kilku zestawach wyrytych liter, świadectwie...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie