Medalion

Maddy

Stoję na schodach prowadzących do wieży, obserwując Isłę, która waha się w drzwiach. Za nią widzę cień Elli poruszający się po jej pracowni, słychać dźwięki lejanej farby i szczotkowania pędzli o ceramiczne słoiki, w których je trzyma.

Jest prawie świt. Niebo przez wąskie okna jest ponure ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie