Nie jego księżyca

Ella

Ryatt trzyma mnie mocno za nadgarstek, prowadząc przez labirynt swojego zamku. Ubrany w dopasowaną czarną koszulę i czarne spodnie, bez skórzanej zbroi, widzę każdy solidny zarys jego ciała, od wyrzeźbionej klatki piersiowej po muskularne uda. Porusza się jak drapieżnik, który zbliża się do s...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie