Trzymany w łańcuchach

Sarah

Nie jestem pewna, czy całkowicie wróciłam do rzeczywistości, kiedy opuszczam pokój Kenna i wpadając prosto w ramiona czekającego na mnie Sydney'a.

"Przyjęłaś właśnie poród?"

"Chyba tak?" Opieram głowę na jego ramieniu, a on obejmuje mnie mocno swoimi silnymi ramionami. "Czy ja naprawdę jestem...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie