Równie dobrze może skakać

Aviva

Ryan wchodzi sam, a jego nieznajomy towarzysz biegnie z powrotem w dół schodów, z dala od domu. Jest lekko zaniedbany, jakby był w tartaku, a wióry drzewne przyklejają się do jego ubrań i włosów.

Na jego ubraniach unosi się nowy zapach – męski. Znajomy, ale nie do rozpoznania.

„Cześć,” mówi...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie