Nie uczciwa walka

Soren

Burzowe chmury nadciągają, gdy opieram się o drewniany kontuar, stukając knykciami o powierzchnię, podczas gdy pulchny mężczyzna w brudnych ubraniach ogląda klejnoty. Szafiry, rubiny i szmaragdy błyszczą w świetle żarówki kołyszącej się nad jego łysą głową, gdy mruży oczy przez okulary, które...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie