Duchy z przeszłości

Maeve

Poranne światło przebija się przez ciemne burzowe chmury, wysyłając pasma światła przez mgłę zbierającą się przy moich kostkach. Szliśmy już co najmniej dwie mile, w jakim kierunku... nie wiem, i szczerze mówiąc, nie obchodzi mnie to. Soren jest kilka jardów przede mną i ani razu nie spojrzał...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie