Architekt

Soren

Minęło pięć miesięcy od koronacji. Czas był jakby zamazany, delikatnie mówiąc. Ostatnio byłem wszędzie, pracując do upadłego, aby przenieść ponad pięćdziesiąt osób do ukrycia, a teraz jestem prawie gotów.

Mężczyzna stojący w rogu holu dużego, solidnie zbudowanego kamiennego domu na równinach...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie