Schody do nieba

Lexa

Kaleb wypuszcza powietrze gwałtownie, drżąc, gdy wyciąga palce z mojej cipki. Błyszczą, a on zamyka oczy, wkładając je z powrotem powoli, delikatnie, kciukiem rysując leniwe, bolesnie powolne kółko wokół mojego łechtaczki.

Rozdarta między ostrym bólem oszałamiającej przyjemności kipiącej w mo...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie