Rozdział 55

Alpha Marcus wszedł do jadalni z imponującą prezencją, jego przemiana zakończona po zaledwie jednej dawce antidotum. Poruszał się z płynną siłą wilka w pełni sił, nie nosząc śladu słabości, która dręczyła go przez tygodnie.

"Zastanawiałem się nad zgromadzeniami wyrzutków zgłaszanymi na naszych grani...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie