Rozdział 70

Świt przyniósł pilne wezwanie od Raymonda: "Nadzwyczajne zebranie Rady. Obecność obowiązkowa."

Ubrałem się szybko, nagły alarm po wczorajszej ceremonii obudził wszystkie moje podejrzenia. Cokolwiek planowała Giana, przyspieszało.

"Przechwyciliśmy wiadomości między twoim ojcem a nieznanymi kontaktami...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie