122, Mały lis

Po obiedzie osoby wybierające się do miasta zebrały się na parkingu. Mój brat wygłaszał mi wykład na temat bezpieczeństwa, gdy podeszła do nas ciotka.

„Tutaj, wiesz co robić,” powiedziała, wyciągając dwa małe gliniane garnki, które były zalakowane woskiem. Wzięliśmy po jednym.

„Nie mogę tego użyć,...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie