35, Cowen

Podróż do sabatu była zaskakująco krótka. Ich ziemia znajdowała się prawie na granicy północnej klubu. Kiedy przekroczyliśmy ich ziemię, poczułam ochronną magię, która brzęczała w powietrzu. Była to bliska kuzynka magii, której używali wilkołaki do ochrony swojego terytorium, ale ziemie czarownic ni...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie