55, Trzymając na uwadze

Cień

Byłem w sklepie, starając się być zajęty i upewnić się, że nikt nie wpadnie na pomysł, żeby użyć podwórka. Tite wysłała mi wcześniej wiadomość, że Wilk zaprosił ją tam na rozmowę. Byłem prawie tak podekscytowany myślą o tych dwoje, którzy w końcu wszystko sobie wyjaśnią, jak o moim własnym z...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie