Rozdział dwudziesty siódmy

„Co ty kurwa masz na myśli?!” Jaxon zareagował pierwszy. Było oczywiste - tak jakby - że był jej partnerem i popełnił błąd, zostawiając ją samą, gdy miał świadomość, że dla Luny niebezpieczne jest samotne wędrowanie poza terytorium wilkołaków, zwłaszcza w jej całkowicie złamanym i bolesnym stanie.

...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie