Ważna rozmowa telefoniczna

Mason

Chodziłem tam i z powrotem po sali szpitalnej, gdzie powinien być Carl. Byłem wściekły, że kiedy dotarłem na miejsce, mój prywatny detektyw został ogłuszony przez Carla, który uciekł ze szpitala. Czekałem, aż go wypiszą, żeby móc na niego wrzeszczeć za to, że odwrócił się plecami do takiego ł...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie