Lauren się budzi

Godziny po kolacji leżałam w objęciach śpiącego Masona, myśląc o reszcie naszej wyprawy na zakupy. Naprawdę nie wiedziałam, co o tym myśleć. Dręczyło mnie to przez cały czas, gdy to się działo, i dręczyło mnie nadal. To było po prostu... nie wiem. Było to niepokojące w sposób, którego nikt inny by n...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie